dr Freak
Doktorem jeszcze nie jest, ale dziwadłem już z pewnością. Uczy się zielarstwa i eliksirów w Hogwarcie, ale w tajemnicy przed światem czarodziejów siedzi na biol-chemie. Shippuje Destiela, za transport ma niebieską budkę, nie goli się dla Sherlocka Holmesa, uczy się medycyny od House'a i wierzy w Lokiego.
W głowie ma głupie pomysły, tak głupie, że tylko do internetów się nadają. Nie ma czasu na pisanie, ale pisze, nie wie, jak i po co, bo talentu za grosz nie ma. Chce napisać ambitną powieść, jednak póki co stoi na niskich lotów opowiadankach, bo nie potrafi dłużej ciągnąć fabuły.
Lubi czekoladę. To istotna informacja, tak sądzę.
Drogi jeszcze nie doktorze, piszę w sprawie oceny Twojego bloga, bowiem, według regulaminu, jest on przeterminowany. Co robimy z tym fantem?
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję za odpowiedź na ocenialni, pozdrawiam.
www.niebieskim-piorem.blogspot.com